Jeśli jest jedna rzecz, z której jestem szczególnie dumna, gdy ktoś nazywa mnie geekiem, to jest to fakt, że termin ten dotyczy osobób ciągle głodnych wiedzy. Od historii Deadpoola po skomplikowane zagadnienia fizyczne – chcemy uczyć się, rozwijać i poznawać nowe, nie tylko w szkolnych ławach.

Dziś lifelong learning (lub, mniej zręcznie i po polsku, kształcenie ustawiczne) jest prostsze i przyjemniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Technologia sprawia, że nasz dostęp do wiedzy jest praktycznie nieograniczony. Pod warunkiem, że wie się, jak technologię wykorzystać.

W wysokorozwiniętych krajach próbuje się już przecież wprowadzić tablety do szkół. Ma to przynieść nie tylko oszczędności (ponad 3 biliony dolarów w USA, jak podaje Mashable), ale i efektywniejszą naukę. Już teraz interaktywna książka do algebry, testowana w Kalifornii, poprawiła wyniki testów aż o 20% w porównaniu z analogowym odpowiednikiem.

→ Czytaj też: Nerd vs. Geek – podobieństwa i różnice

Nasze dzieci, a może i wnuki, prawdopodobnie nie doczekają cyfrowej rewolucji w szkołach, w których ciągle rządzi tradycyjny model nauczania. Za to my, chcący poszerzać wiedzę we własnym zakresie i na własnych zasadach, mamy z nią do czynienia juz teraz. W zeszłym roku z internetowych kursów, szkoleń, webinarów i e-booków skorzystało w USA już ponad 6.7 miliona osób. Platformy takie jak Udemy, a także bogate internetowe archiwa najznamienitszych uniwersytetów udostępniają morze, często darmowej, wiedzy. Te liczby robią wrażenie, prawda?

Sama, od kilkunastu miesięcy, intensywnie korzystam z internetowych dobrodziejstw by szkolić się w języku, podnosić kwalifikacje zawodowe i wspomagać rozwój osobisty. Dlatego chciałabym podzielić się z tobą kilkoma wskazówkami na temat internetowej nauki i zachęcić do próbowania samemu.

Przy okazji, materiału okazało się na tyle sporo, że postanowiłam napisać na ten temat więcej niż jeden tekst. W planach teksty kolejno o:

  • Wpis 1: nauce języka
  • Wpis 2: poszerzaniu wiedzy ogólnej
  • Wpis 3: edukowaniu się w ramach hobby
  • Wpis 4: kursach online/akademiach online/szkoleniach online
  • Wpis 5: trendach w lifelong learning

A teraz, po przydługim wstępie, garść dość intuicyjnych porad na temat podstaw uczenia się dzięki technologii.

 

Jak uczyć się z pomocą technologii?

1. Używaj aplikacji

Gdy myślimy o samodzielnej nauce, w pierwszej kolejności sięgamy po blogi, fora, video, kursy internetowe czy tutoriale. Rzadko aplikacje mobilne są naszym pierwszym wyborem – a szkoda!

Uczenie się dzięki aplikacjom ma wiele zalet. Przede wszystkim, najczęściej są to gotowe kursy w danej dziedzinie. Od gotowania po naukę języka – mamy przygotowany zestaw ćwiczeń, multimedialną pomoc, przypomnienia o powtórzeniu lekcji o danej porze dnia…. W skrócie: możemy wykorzystać wszystkie zalety narzędzia. Pod tym względem nauka z internetu (np. przeglądanie artykułów na dany temat), mimo że online i z obrazkami, bardziej przypomina tradycyjne, analogowe przyswajanie wiedzy.

Minusy? Przede wszystkim konieczność wydania pieniędzy, bo najlepsze aplikacje nie są darmowe (choć zdarzają się chlubne wyjątki), nierzadko korzystają też z modelu subskrybcyjnego. No i sama natura mobilnego urządzenia, które przyzwyczaiło nas raczej do bycia centrum rozrywki: fejs, youtube, gry, niż miejscem podnoszenia kwalifikacji.

Na początek, by pokazać, jak wiele z mobilek można „wycisnąć”, jedna z moich ulubionych list najlepszych aplikacji do nauki w wielu różnych dziedzinach. Będziesz miło zaskoczony. :)

 

2. Wykorzystaj YouTube

Tak, tak, YouTube to nie tylko teledyski, let’s playe i słodkie filmiki o psach corgi. Co więcej, to nie tylko popularnonaukowe programy, w których dowiesz się, jak coś zostało zrobione albo dlaczego Einstein miał taką dziwną fryzurę.

Te ostatnie, oczywiście, są nieco bliżej funkcji, o której traktuje cały dzisiejszy tekst, ale YouTube potrafi więcej. Tysiące, o ile nie miliony, osób poświęciły kosmiczne ilości godzin by przygotować bardzo obszerne, profesjonalne, świetnie zrealizowane filmy wspomagające naukę w zasadzie każdej umiejętności na świecie.

Nie wierzysz? Oto nauka jodłowania, żonglerki kontaktowej, irlandzkiego i baletu.

A jeśli chcesz uczyć się od sprawdzonych profesjonalistów, skorzystaj z YouTube Education, platformy stworzonej specjalnie, by w jednym miejscu skupiać najlepsze materiały do nauki. Znajdziesz tam ponad 100 różnych szkół wyższych i uniwersytetów, oraz tonę wiedzy podzielonej według szczebli edukacji. Posiadacze sprzętów z jabłkiem dodatkowo mogą mieć dostęp do podobnej bazy w ramach iTunes U.

I po raz kolejny, by nie zostawiać cię bez konkretnych przykładów, aż 197 kanałów edukacyjnych, które powinieneś znać.

 

3. Słuchaj podcastów / audiobooków

Audiobooki i podcasty od dobrego roku towarzyszą mi w drodze do pracy i w ogóle podczas przemieszczania się na dłuższe odległości. Jest oczywiście masa ciekawych, rozrywkowych audycji o grach wideo czy popkulturze, ale treści audio to też ogrom wiedzy – w postaci lekcji lub zapisów audio uniwersyteckich wykładów.

Jeśli chcesz uczyć się z plików audio, szczególnie pomocne będzie wspomniane iTunes U, czyli ogromna baza wiedzy w formie audio właśnie, dostępna też dla posiadaczy Windowsa.

Na koniec, tradycyjnie, zestawienie podcastów dla żądnych wiedzy geeków.

 

4. Korzystaj z kursów online

O kursach online będzie osobny wpis, więc dziś krótko – MOOC (Massive Online Open Courses) to dziś w internecie siła nie do zatrzymania. Startupy takie jak Udemy czy Coursera proponują ogromną bazę darmowych (i nie tylko) kursów we wszystkich dziedzinach, również bardziej zaawansowanych niż wspomniane jodłowanie. Co ciekawe, zdarza się, że MOOC są certyfikowane – i to przez uznane uniwersytety – choć wtedy cena adekwatna jest do prestiżu danej uczelni. Na przykład pierwszy z brzegu kurs o nauce w grupach to koszt 499$. Auć…

 


Czy znasz inne ciekawe sposoby na naukę z wykorzystaniem technologii? I co myślisz o cyklu w ogóle? Zapraszam do dyskusji w kometarzach i widzimy się w kolejnym, przepełnionym wiedzą wpisie! :)


Fot główne: flickr / johanl