Jak się skupić? Przyjęło się sądzić, że żeby osiągnąć stan najwyższej koncentracji na zadaniu, wystarczy…po prostu się skupić. Jak mantra powtarzane słowa „no skup się wreszcie, no skup się wreszcie”, mają nagle, automagicznie przenieść cię od gonitwy myśli do stanu zen.
Tymczasem na nasze skupienie składa się wiele innych elementów. I nie są to tylko proste rzeczy, jak ograniczenie tych cholernych social media.
Ten tekst jest częścią miesiąca tematycznego dotyczącego skupienia. Zachęcam też do odwiedzania lifegeekowego instagrama, gdzie pojawią się użyteczne anty-rozproszeniowe lifehacki.
Co przeszkadza w koncentracji?
Koncentracja to pewien stan, jak mówi Wikipedia:
Aby ten idealny stan osiągnąć, nie potrzebujesz golić głowy na łyso i wyjeżdżać do Tybetu, a jedynie zrozumieć, jak dochodzi do tego, że coś (lub ktoś) przeszkadza ci w koncentracji.
Zwyczajnie: nie ma koncentracji bez kontrolowania rozproszeń.
Dopiero kiedy nauczysz się panować nad rozproszeniami możesz, w drugiej kolejności, zacząć ćwiczyć koncentrację.
A jak zaraz się przekonasz, rozproszeń w pracy jest naprawdę sporo. I nie wszystkie da się załatwić prostym „odkładam telefon w miejsce, w którym nie będzie mi przeszkadzał i zamykam Facebooka”.
Dzielimy je, w dużym skrócie, na wewnętrzne (pochodzące od ciebie) i zewnętrzne (pochodzące ze świata).
Rozproszenia wewnętrzne
Aż 45% twoich problemów ze skupieniem powodują rozproszenia wewnętrzne (!).
Tak, dobrze widzisz, blisko połowa rozpraszaczy powstaje w twojej głowie!
Na rozproszenia wewnętrzne składają się:
- poczucie bezradności, lęk, przytłoczenie – najczęściej fundujesz go sobie, bo nie masz konkretnych planów. A jeśli nie wiesz, jak się za coś zabrać, nie potrafisz się dobrze na tym skupić;
- brak jasnych ram działania – Co mam konkretnie do zrobienia? Ile to potrwa? Czego potrzebuję, by to zrobić? Klasyczne powody prokrastynacji, a przy okazji ogromne rozpraszacze;
- perfekcjonizm – jeśli czegoś nie potrafię od razu zrobić dobrze, uciekam w coś, co daje mi natychmiastową satysfakcję (np. social media) i praca nie posuwa się do przodu;
- inne pomysły – zabierasz się za robotę, wszystko idzie świetnie, aż nagle pojawia się nowy, genialny pomysł. Rzucasz się, by go natychmiast zrealizować i zupełnie zapominasz, co było wcześniej do zrobienia;
- syndrom „jeszcze tylko sprawdzę” – koniecznie musisz sprawdzić co nowego w social mediach, jak idzie ci reklama na Facebooku albo czy w lodówce na pewno nie ma nic do jedzenia ;)). Miotasz się między zadaniem a sprawdzaniem, przez co nie jesteś w stanie wejść w optymalny stan.
Rozproszenia zewnętrzne
Rozproszenia zewnętrzne to wszystko to, co nie pozwala ci się skupić, ale wypływa z zewnątrz. Nad niektórymi z tych elementów będziesz mieć kontrolę, nad innymi nie.
Na rozproszenia zewnętrzne składają się:
- rozproszenia cyfrowe – czyli nasze ukochane social media, ale nie tylko! Mail (tak, tak…), wiadomości na komunikatorach firmowych, a nawet SMSy są „winne” twojego braku skupienia. Jeśli oczywiście odpowiednio nad nimi nie zapanujesz.
- smartfon – przeznaczam dla niego osobny podpunkt, bo mu się zdecydowanie należy. Migające powiadomienia, storiski na Instagramie, SMSy, telefony nie w porę… Nie wspominając już nawet o tym, że zablokujesz coś na komputerze, ale potem i tak patrzysz w komórkę. Znasz to, prawda? No właśnie…;
- hałas – dowolny dźwięk, który wybija cię z rytmu. O różnym poziomie „irytacji”: od sąsiada wiercącego za ścianą, po klikanie w klawiaturę biurko obok;
- współpracownicy – wtedy, gdy ci przeszkadzają, przerywają pracę, zagadują, dorzucają ASAPki i „tocizajmietylkominutkę”.
Jak się skupić? – 5 zaskakujących składowych koncentracji
Jak widzisz, problem optymalnego stanu do działania i pracy jest dużo bardziej skomplikowany, niż to się wydaje na pierwszy rzut oka.
Wyłączenie powiadomień czy muzyki, to tylko jedna z kilkunastu składowych pracy nad sobą w kontekście lepszej koncentracji na zadaniu.
To właśnie dlatego uważam, że nie ma czegoś takiego jak „po prostu koncentracja”. Składa się na nią kilka elementów (których opanowania uczę na kursie Skup Się Wreszcie, oczywiście):
1. ŚWIADOMOŚĆ SIEBIE
Nie słuchaj wszystkich mądrych rad ekspertów w internecie (moich też nie musisz ;)), bo tak naprawdę koncentracja może działać u ciebie zupełnie inaczej niż u innych.
Najprawdopodobniej pracuje ci się dobrze w zupełnie innych godzinach niż mnie, nad innymi zadaniami i w innym trybie. Obserwacja, co cię rozprasza, kiedy najtrudniej ci się skupić i dlaczego, to ogromny krok w przód, jeśli chodzi o pracę nad skupieniem.
NIE DA SIĘ po prostu przyłożyć do siebie sztuczek, hacków i tricków innych osób i mieć nadzieję, że zadziałają. To jak próba wciśnięcia się w cudze, wychodzone już buty. Ogólnie dasz radę chodzić, ale nie będzie optymalnie i komfortowo.
Jak pracować nad świadomością siebie w kontekście skupienia?
- licz, ile czasu spędzasz na pracy, a ile na rozproszeniach;
- monitoruj użycie social media;
- sprawdzaj, kiedy najlepiej ci się pracuje;
- obserwuj, co najbardziej cię rozprasza;
- obserwuj, dlaczego się rozpraszasz.
2. PRIORYTETY
Nie ma skupienia bez określenia priorytetów. I nie chodzi wyłącznie o ułożenie zadań w kolejności, ale o priorytety w szerszym kontekście, czyli: co jest dla mnie ważne w mojej pracy? Co jest dla mnie ważne w moim biznesie? Co jest dla mnie ważne w życiu?
Dzięki priorytetom zamieniasz wahanie i prokrastynację w zdecydowane, skupione działanie. Przestajesz się zastanawiać nad tym, co robisz, a po prostu zaczynasz to robić.
Jak pracować nad priorytetami?
- ustal, co jest twoją życiową intencją (czego chcesz?);
- zdecyduj, jakie masz cele zgodne z intencją;
- ustal, jak to, co robisz zawodowo, spina się z tą intencją;
- ustal, które z obecnie wykonywanych obowiązków są najważniejsze;
- ustal, które z zadań w ramach obowiązków są najważniejsze.
3. MINIMALIZM
Przede wszystkim cyfrowy, to oczywiste. Ale nie chodzi tu wyłącznie o blokowanie treści wtedy, kiedy akurat chcesz pracować. Chodzi o to, by na co dzień nie zalewać się: wiadomościami, powiadomieniami, ale także…obowiązkami czy projektami.
Im więcej masz na głowie, tym mniej w niej miejsca na zrobienie przestrzeni na rzeczy wymagających skupienia. Spokój, wynikający z posiadania MNIEJ (od mniejszej ilości rzeczy na biurku po mniej maili w skrzynce), wspiera koncentrację.
Żeby było jasne, w filozofii MNIEJ niekoniecznie chodzi o tradycyjnie rozumiany minimalizm (puste ściany, 3 zestawy ubrań i czysty jak łza pulpit komputera), a raczej o to, by w DANYM MOMENCIE nie przeładowywać głowy. Jak? O tym już w następnym punkcie. A tymczasem…
Jak wdrażać filozofię MNIEJ w kontekście skupienia?
- przyjrzyj się swojej cyfrowej przestrzeni – co możesz ograniczyć a co wyrzucić?
- jak możesz zautomatyzować to, co robisz (w pracy, w życiu), by nie trzeba było się tym zajmować?
- jakie proste procesy / nawyki możesz wdrożyć?
- co nie jest ci potrzebne (fizycznie) w trakcie pracy?
4. ORGANIZACJA
A co, jeśli wiem, kiedy jest optymalny czas na pracę, uprzątnęłam już wszystko, co niepotrzebne, znam swoje priorytety, ale…ciągle do końca nie wiem, jak KONKRETNIE i w którym momencie (dziś czy za tydzień?) za coś się zabrać?
Jeśli miałabym wskazać jedną z najważniejszych składowych koncentracji, byłaby nią właśnie organizacja, czyli uporządkowanie, rozumiane na dwóch poziomach:
- wiem do przodu, co jest do zrobienia i mam to poukładane;
- wiem, co jest do zrobienia dzisiaj / teraz i wiem, jak się tym zająć.
Czyli w skrócie: organizacja dnia i ogólne planowanie / organizacja.
Organizacja zdejmuje z ciebie konieczność wyboru w momencie rozpoczynania pracy. Na czym się skupić? Popracować godzinkę czy może 15 minut? Co jeszcze czeka mnie tego dnia i czy na pewno zdążę?
Cała ta praca wykonana jest wcześniej, w optymalnych warunkach – na przykład pod koniec poprzedniego tygodnia. Gdy przychodzi czas na wykonanie zadania, po prostu je wykonujesz, nie kładąc sobie samemu pod nogi kłody i wątpliwości.
Jak pracować nad własną organizacją w kontekście skupienia?
- stwórz szczegółowe plany działania;
- raz w tygodniu przeglądaj, co jest do zrobienia i ustal priorytety;
- stwórz własny rytm i system pracy – im więcej powtarzalnych elementów, tym łatwiej będzie o skupienie;
- wypracuj zasady dotyczące przerw czy długości zadań.
5. PRACA NAD SOBĄ
Być może brzmi to banalnie, ale jednym z najważniejszych elementów składowych koncentracji jest…praca nad nią. :)
Prawda jest taka, że na nasze skupienie wpływa kilkadziesiąt różnych, drobnych czynników, które dopiero razem tworzą kuloodporny, mądry system pracy.
Uważam, że koncentracji – szczególnie w kontekście codziennego wykonywania zadań – da się bez problemu nauczyć, jeśli przeprowadzić to w konkretnej kolejności i z głową.

To dlatego stworzyłam kurs Skup Się Wreszcie – przygotowany dla osób takich, jak ty, które mają problem z koncentracją, milion myśli na minutę i chęć, by wreszcie nauczyć się szybko i sprawnie robić robotę.
Gwarantuję, że dasz radę – podobnie jak ponad ćwierć tysiąca osób, które przeszły przez mój system i proces. :)